Generałowie w schronie

gen ryngraf

 W rocznicę wybuchu II wojny światowej mieliśmy w Konewce niespodziewanych gości. Odwiedzili nas: Frederick B. „Ben” Hodges – Lieutnant General United States Army (generał porucznik) dowódca Allied Land Command (Dowództwa Sprzymierzonych Wojsk Lądowych NATO mieszczącego się w Izmirze w Turcji) w towarzystwie generała Piotra Błazeusza – dowódcy X zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie i, do niedawna, dowódcy 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej. Towarzyszyli im pułkownicy wojsk polskich, niemieckich i tureckich.

  Goście przez blisko godzinę, z zainteresowaniem zwiedzali ekspozycję w naszym schronie. Byliśmy pod wrażeniem ich znajomości zagadnień z historii II wojny światowej. Po przejażdżce motocyklami wokół schronu, pozowaniu do pamiątkowych fotografii, wymieniliśmy się upominkami. Szef trasy w Konewce otrzymał z rąk generała Hodgesa pamiątkowy ryngraf dowódcy wojsk lądowych NATO, z zastrzeżeniem, że jeżeli obdarowany nie będzie miał ryngrafu przy sobie, przy okazji kolejnego spotkania będzie musiał ufundować butelkę dobrego wina. Zrewanżowaliśmy się anglojęzycznymi wydawnictwami o historii Spały i Konewki.

generał 043   generał 014

generał 004   generał 099

  To nie pierwsza wizyta amerykańskiego generała w naszym schronie. Przypomnimy, że w 2006 r. schrony w Konewce odwiedził gen. Peter W. Chiarelli – wtedy z-ca dowódcy Międzynarodowego Kontyngentu Wojskowego w Iraku, później z-ca Szefa Sztabu US Army. Przybył on w towarzystwie gen. broni Edwarda Pietrzyka, wówczas dowódcy Wojsk Lądowych Wojska Polskiego. Polscy generałowie odwiedzali nas niejednokrotnie. Gościliśmy m.in. kolejnych dowódców Wojsk Lądowych i dowódców 25 Brygady Kawalerii Powietrznej.

 Historia potrafi płatać figle. Niemieccy budowniczowie schronów „Anlage Mitte” spodziewali się, że mury schronów chronić będą dowódców III Rzeszy. Ironią losu jest to, że schrony w Konewce odwiedziło więcej generałów NATO niż Wehrmachtu.

Dodaj komentarz