To był Piknik
To był zlot… Tylu wojskowych pojazdów w Konewce jeszcze nie było. Przed schronem przewinęło się ponad 30 samochodów i motocykli. Przyjechały 4 ciężarówki: GMC CCKW, dwa Ziły 157 i Ził 131. Były też: Willysy, Fordy Mutt-y, Gazy 69, Uazy 469B, Hummer (Humvee), Jeep M38, nasz Dodge WC51, Mercedes G, Land Rover oraz motocykle: Harleye Dawidsony Wl, Awo, K 750.
W sobotę pojazdy udały się w kolumnie do Szańca Hubala, gdzie uczestnicy złożyli wiązankę kwiatów. Wracając zatrzymały się przy zamku w Inowłodzu. Po południu odbył się na żwirowni w koło Glinnika terenowy odcinek specjalny o Puchar Konewki. Uczestnicy mieli do pokonania kilometrową pętlę w błocie i piasku z nawrotem przy pochodzącym z II w. ś. schronie bojowym. Zwyciężył, czemu się trudno dziwić Hummer, który poza największą mocą miał również wyjątkowo wprawnego kierowcę. Kolejne miejsca zajęły Jeep M38 i Ford Mutt. Wieczorem przy ognisku w Konewce odbyło się rozdanie pucharów w formie symbolicznych konewek.
W niedzielę uczestnicy pikniku prezentowali swe pojazdy na terenie jarmarku w Spale, a później zwiedzili Skansen Rzeki Pilicy w Tomaszowie.