W bunkrze jak w basenie
3 lipca 2012
Do tej pory chłód panujący w schronie kolejowym był sporym dyskomfortem dla zwiedzających ekspozycję. Ale sytuacja zmieniła się diametralnie za sprawą panujących upałów. Po 20-30 minutowym spacerze w chłodnym, wilgotnym schronie turyści wychodzą do lasu odświeżeni rześcy i zadowoleni, jak po kąpieli w basenie. Nawet zwiedzanie w podkoszulce nie wywołuje gęsiej skórki, a jedynie uczucie miłego chłodu.
Nasza naturalna „klimatyzacja” zapewnia obecnie temperaturę 14-15 stopni, do sierpnia wzrośnie nie więcej niż o 1 stopień i tak już zostanie do końca października (wówczas w schronie będzie często cieplej niż na powietrzu).
Jeśli doskwiera Wam upał i chcecie się ochłodzić, zapraszamy do schronów w Konewce.
Poprzedni
Nieznany obiekt w Konewce
Nowszy